piątek, 1 kwietnia 2016

Piękno Tęsknoty - wiersz wspomnieniowy

Przed kilkoma dniami wróciłem pamięcią do wiersza "Piękno Tęsknoty".
Był on drugim po "A' Jesień ", rozpoczynającym kolejny rozdział mojego pisania. 

Rok 2003 był bardzo burzliwy. 
Powstał tomik zeszytowy " Spowiedź", przerwany po kilku utworach tomik "Noc", zbiór wierszy "Długa droga do", ukazał się zbiór felietonów "Myśli zebrane", ukończyłem kolejny rok studiów i 21 lat. 
Jesień przyszła cudowna i ciepła, zmieniając jeszcze wiecej w moim życiu osobistym, niż wiosna. 

Zacząłem pisać nowe opowiadania, bezsilnie odkładając na bok dwa projekty na powieści. 

Wiosna przyniosła potknięcia i załamania, jesień odwrotnie, powolne odradzanie się, czy raczej pozorne, bo nie wiedziałem, co mnie jeszcze czeka.

Niemniej, zbliżał się 4 rok mojego pisania i czułem, że i jak ja, moje pisanie również się zmienia. 

Powstał wiersz "A' Jesień" i pózniej " Piękno Tęsknoty ", tak lekko inne, od tego, co do tej pory. 
Robiłem bardzo małe, acz widoczne kroczki. 

Poniżej zamieszczam ten utwór, a dlaczego o nim akurat piszę? Wy także będziecie mieli okazję zobaczyć, jakie było to moje pisanie przed 10... prawie 13 laty, zanim ukażą się nowe z tomiku "Wystrugany" i sądzę, że zauważycie różnicę. 

Zapraszam do czytania i pozdrawiam, szczególnie czytelników ze Stanów Zjednoczonych. 

"Piękno Tęsknoty"

Nareszcie stoję u twoich drzwi
Nareszcie wchodzę, zostawiam sny.

Promienie dnia wkradają się
Do naszych ścian, do naszych ciał.

Żar łaknie, chłodna kołdra 
Nie wychodź proszę, trochę zostań. 

Tęsknota jest piękna 
Kreśli poetycko duszę
Gdy ciebie przy mnie nie ma
Rozpala wspomnienie na skórze. 

Tęsknota rozkwita 
W mym wnętrzu, w mym sercu 
Gotowa przywitać ciebie 
Wkrótce, w zaczęciu. 

Parno za oknem 
Chcesz iść na przechadzkę 
Ja nie chcę, wstrzymuje,
Bądź dziś tylko dla mnie. 

Wspólne chwile odwiedzin
Nacieszyć się tobą nie mogę 
Z trwogą patrzę na zegar 
Kradnie czas nasze dłonie. 

Najchętniej nie wychodziłbym wcale 
Ten dzień niech trwa wieki 
Póki iskra nie zgaśnie 
Moment ten jest daleki. 

Tęsknota jest piękna 
We mnie rozkwita i czeka 
Aż przyjdzie następna 
Nasza tylko, chwila przeklęta.

Pozwól mi minutę 
Zostać w twoim jedwabiu 
Zapomnę, że czas nagli 
Zegar porwie czary. 

Wiem, zaraz wychodzę 
Tęsknota ma powraca
Blaskiem uczuć oślepia 
Pięknem, do kolejnego spotkania. 

Z tomiku " Jesienne U'Rozkoszenia" 2005 by Quantino S.C. & Rafal Wolanski 

Z tego utworu podobają mi sie najbardziej dwa fragmenty :
"...Gdy ciebie przy mnie nie ma, rozpala wspomnienie na skórze..."
oraz
"...kradnie czas nasze dłonie ..." 

I tak to było prawie 13 lat temu. 
Jeżeli pojawi się tylko taka możliwość, to chętnie wznowię cały tomik "Jesienne U'Rozkoszenia". 

Polecany post

Za późno - o czasie i nowym wierszu

Nie ma czasu nawet na podsumowanie, zamykając kolejne rozdziały w życiu. Po prostu przeskakuje się w biegu, czasem prześlizguje tak niezauw...