Pierwszy raz w przeciągu 19-stu lat, zdarzyło się tak, żebym napisał ( wiersz powstał dzień wcześniej), poprawił i wypuścił nowy utwór właśnie w moje urodziny.
Najcudowniejszy podarunek.
Pomocny, jak zawsze, przy korekcie, okazał się mój nieoceniony znajomy Grzegorz Kielar, za co po stokroć mu dziękuję.
A tymczasem z materiałem na nowy tomik zbliżam się do półmetku.
"Skonfabulowany"
I powtarzam, jak mantrę
Nie oczekiwać, nie spodziewać się niczego
Nie prowadzić zgubnych w zamyśleniach złudzeń
Nie mieć głupiej nadziei.
Udało mi się oszukać czas
Zatrzymać go, a nawet cofnąć
Choć może to tylko podświadomość
Wycofana, oddalona, uśpiona.
Pędzę do przodu , stojąc w miejscu
Skonfabulowany, bolą myśli
Bolą fizycznie obrazy, które widzę
I hałas niepożądany, rozdzierający w głowie.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone.
Copyright by Rafał Wolański 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz